Bliskość, odrobina szaleństwa na rowerze, taniec w promieniach słońca, szukanie interesujących miejsc na krakowskim Kazimierzu. Tak wyglądało czerwcowe popołudnie Natalii i Maćka. Piękni ludzie, którzy potrafią się wsłuchać w swoje ciała, poczuć bicie serc, dbać o małe gesty które szepczą o miłości. To była czysta przyjemność móc Wam towarzyszyć w tym popołudniu i wykonać dla Was tak wspaniałą sesję narzeczeńską.